Smoki - niezwykłe stworzenia

 

        Heej wszystkim, mam nadzieję, że w tak ponury dzień jak dzisiejszy umilę wam go choć troszeczkę...   Mam dziś dla was dosyć nietypowy temat a mianowicie – smoki.



W zasadzie nigdy nie spotkałam się z jakimś artykułem na ten temat i dopiero w trakcie zajęć zaczęłam się zastanawiać - dlaczego, przecież jest to naprawdę interesujący temat. Wracając do przeszłości nie przypominam sobie, żebym jako mała dziewczynka zastanawiała się czy smoki naprawdę istniały, czy był to tylko wytwór ludzkiej wyobraźni… Zastanawiałam się zawsze nad istnieniem dinozaurów, ale smoki nigdy nie zajmowały miejsca w mojej głowie…


Jakim zwierzęciem jest smok? Czy jest kręgowcem czy bezkręgowcem ? Czy jest ssakiem, ptakiem, gadem ?  - takie pytania możemy postawić z biologicznego punktu widzenia – ale czy smoki tak naprawdę istniały ?

Smoki pojawiały się w greckich mitach. Najwcześniejsze wzmianki datuje się na ok. 4000 lat p.n.e.  W życiu realnym nie istnieją smoki, ale w książkach, legendach, mitach, filmach ten motyw jest bardzo często wykorzystywany.

 

Słyszeliście o orneckim smoku ?

Większość z nas kojarzy tylko jednego smoka – smoka Wawelskiego, ale w herbie miasta Orneta mieści się smok. Legenda mówi, że był bardzo groźny i brutalny. Pożerał trzodę chlewną, ludzi, kobiety, dzieci, starców, a nawet rycerzy.





 

Przedstawię wam biologiczną stronę smoków..

Czy smoki mogłyby latać ?

Biologia jest nauką logiczną, więc skoro smoki miałyby skrzydła to mogły latać. Ale czy smoki miały skrzydła?  Otóż nie miały, to co znajduje się na grzbiecie to nie są skrzydła tylko jakieś kończyny. Smoki według ludzi latały, ale to tylko wytwór wyobraźni.  Więc do czego mogły im służyć skrzydła ?

Nie wiemy tego, ale możemy się domyślać, na przykład mogły służyć do obrony przed przeciwnikiem, mogły być czymś co wywoływałoby atrakcyjność, może były narządem do termoregulacji…

 

Czy ziały ogniem ?

Jeśli smoki, były roślinożerne to skutkiem może być wydobywający się z jamy ustnej ogień, ale wtedy metan musiałby się wydobyć z przodu czyli przez żołądek i on powinien być bliżej paszczy smoka. Składnikami  tego ognia byłby metan i iskra, ale taki proces wytwarzania ognia z jamy smoka jest praktycznie niemożliwy, chociaż z biologicznego punktu widzenia jest jakaś szansa na to.

 




Tu taka ciekawostka dla was, dziś na zajęciach dowiedziałam się, że współczesnym smokiem możemy nazwać ważkę.

 

Mam nadzieje, że po przeczytaniu mojego wpisu dowiedzieliście się czegoś interesującego na temat smoków. Niedługo odezwę się do was z kolejnym wpisem, tym razem będzie dotyczył wiosny czyli tego czego nam bardzo brakuje – ciepłego powiewu wiosny…

Komentarze

Popularne posty